panelarrow

27 października 2006
Komentarze: 5

9h

Była sobie impreza. Przyszli znajomi. Po kilku drinkach znajomi podzielili sie na dwie grupy. Grupę siedzacą i grupę stojącą. Ja w tym wszystkim byłam obserwatorem. Grupa siedząca podzieliła się na dwa obozy – pierwszy obóz okupował komputerek i szukał muzyki. … Czytaj dalej

3 października 2006
Komentarze: 17

Stolica kupą pachnąca

Miałam pojechać do Warszawy po towar do sklepiku. Spóźniłam się na jeden pociąg, bo zatrzymała mnie kanapka, której całkowicie nie mogłam się oprzeć.  Pomyślałam – niech jedzie beze mnie, poczekam.  Wyprawa miała być inna – miałam wysiąść na terenach całkowicie … Czytaj dalej