panelarrow

31 sierpnia 2005
Komentarze: 30

Urlop

OgarnÄ…Å‚ mnie marazm. GeneraÅ‚ ma urlop. Ale to wcale nie wróży niczego dobrego. ZÅ‚oÅ›liwoÅ›ciÄ…, którÄ… obdarowywaÅ‚ swoich wspóÅ‚pracowników chce nakarmić mnie. MówiÄ™: uspokój siÄ™, ale to nie pomaga. Normalny jest dopiero po godz. 18. Do tego czasu muszÄ™ być idealnÄ… … Czytaj dalej

11 sierpnia 2005
Komentarze: 6

Zabaweczka

Od rana dzwoniÅ‚ telefon. Programista, należy pamiÄ™tać,  zawsze ma coÅ› do powiedzenia. GeneraÅ‚ oznajmiÅ‚, że zrobiÅ‚ sobie prezent. PomyÅ›laÅ‚am,  fajnie,  Å›lepej kurze też należy siÄ™ ziarno. PrzychodzÄ™ do niego i od progu sÅ‚yszÄ™: Jedyna nie zgadniesz co sobie kupiÅ‚em. Masz … Czytaj dalej

10 sierpnia 2005
Komentarze: 7

Czasami programista jest opiekuńczy. Dziwne, co?

ByliÅ›my nad morzem. GeneraÅ‚ Enter kupiÅ‚ kompot z prÄ…dem i poszliÅ›my na plażę. OpalaÅ‚am siÄ™, wypiÅ‚am dwie szklanki kompotu, pÅ‚ywaÅ‚am, poźniej poÅ‚ożyÅ‚am siÄ™. DostaÅ‚am udaru, choroby lokomocyjnej. Morze jak ekspres z Warszawy do Gdyni, który dudniÅ‚ i dudniÅ‚. DostaÅ‚am skrÄ™tu … Czytaj dalej

8 sierpnia 2005
Komentarze: 8

Rozmowy jak grochem o ścianę

Rozmowa nr 1. Kochany… zrób mi dziecko? Zrób sobie sama. Kochany, ale jak? Narysuj w gimpie, to Ci na jutro wydrukujÄ™. BÄ™dzie kolorowe. JesteÅ› Å›winiÄ…… Nie. ZapomniaÅ‚am… JesteÅ› programistÄ…. Rozmowa nr 2. Kochany, jeÅ›li nie zrobisz mi dziecka, to jutro … Czytaj dalej