panelarrow

Lekko jak Å›winia…

| Komentarze: 15

Część 1

Czerwona StrzaÅ‚a mieszka w akwarium. Duże okna – taki domek z widokiem na sosnÄ™. ZaprosiÅ‚ nas na  zwiedzanie swojej posiadÅ‚oÅ›ci. ByÅ‚o miÅ‚o. Nagle z rozmowy o czymÅ› abstrakcyjnym nasi znajomi przeszli na rozmowÄ™ o naszym lenistwie. Bo wszyscy wiedzÄ…, a jak nie wiedzÄ… to siÄ™ dowiedzÄ…, że mamy lenia w tyÅ‚ku.

Nie mamy czasu zapisać siÄ™ na kurs prawa jazdy. Zawsze jest jakaÅ› wymówka. GeneraÅ‚ nie ma czasu, bo ma dużo pracy, a ja nigdy nie mam kasy.  Znajomi, żeby nam pomóc zaÅ‚ożyli siÄ™ z Enterem. MieliÅ›my tydzieÅ„ na zapisanie siÄ™ na kurs, a jak nie to musielibyÅ›my kupić wymyÅ›lony przez nich alkohol.

Wszystko było dobrze. Stwierdziłam, że upili sie i nie pamiętają. Zakład z głowy.
 
Å»yÅ‚am z tym przeÅ›wiadczeniem do czwartku – w czwartek przyjechaÅ‚ StrzaÅ‚a i przypomniaÅ‚ nam o zakÅ‚adzie. ZostaÅ‚ tylko jeden dzieÅ„. PadÅ‚o na mnie. Rachunek byÅ‚ prosty – trzeba wydać na alkohol tyle co na pierwszÄ… ratÄ™. PoszÅ‚am siÄ™ zapisać.
 
W okienku siedziaÅ‚a zmÄ™czona pani o dziwnym, znudzonym spojrzeniu. W swoim zmÄ™czeniu byÅ‚a miÅ‚a i pomogÅ‚a mi wypeÅ‚nić poprawnie wniosek. DaÅ‚am go jej do rÄ…k i czekaÅ‚am na zaÅ›wiadczenie. Nie dostaÅ‚am. Maszyna w mojej gÅ‚ówce zaczęła podnosić obroty, uszami poszedÅ‚ mi niewidoczny dym.

  • ProszÄ™ pani, czy mogÄ™ dostać jakieÅ› zaÅ›wiadczenie, że zapisaÅ‚am siÄ™ na kurs?
  • Nie wydajemy takich zaÅ›wiadczeÅ„.
  • Ale ja bardzo PaniÄ… proszÄ™…
  • Po co takie zaÅ›wiadczenie?
  • Do pracy mi potrzebne. Mam bardzo surowego szefa i nie uwierzy mi na sÅ‚owo. Jak nie bÄ™dÄ™ miaÅ‚a zaÅ›wiadczenia, to nie mam po co iść jutro do pracy. Wie pani jak to jest z tymi szefami.
  • SpojrzaÅ‚a siÄ™, uÅ›miechnęła i poszÅ‚a…

ZaÅ›wiadczenie dostaÅ‚am. WyszÅ‚am z biura, rozpięłam siÄ™ i poczuÅ‚am siÄ™ lekko jak Å›winia.  ZadzwoniÅ‚am do Entera:

  • MeldujÄ™ wykonanie zadania!
  • CieszÄ™ siÄ™!
  • Ale zrobiÅ‚am z Ciebie potwora…
  • Eee, to nie pierwszy raz.

Zdałam relację, a po drugiej stronie słuchawki rozległ się śmiech.

Część 2

PoszliÅ›my do sklepu po Å›mietanÄ™. W domu okazaÅ‚o siÄ™, że jest przeterminowana, a nie wziÄ™liÅ›my paragonu. PowiedziaÅ‚am – damy radÄ™. SchowaÅ‚am Å›mietanÄ™ do kieszeni i poszliÅ›my do sklepu. PowiedziaÅ‚am Enterowi, że zdobÄ™dÄ™ paragon.
 
PodchodzÄ™ do kasjerki:

  • Przepraszam PaniÄ…, ale zapomniaÅ‚am paragonu, a musze rozliczyć sie z babciÄ…. Może Pani poszukać?

Pani wyjęła paragony z kosza i szukamy, szukamy, szukamy… ZÅ‚apaÅ‚am nasz paragon, podziÄ™kowaÅ‚am. Wyjęłam Å›mietanÄ™ i powiedziaÅ‚am:

  • ChciaÅ‚abym porozmawiać z kierownikiem sklepu…


Podsumowanie

Enter przymyka swoje lewe oko na moje podstępy.

15 Comments

  1. Jedyna jesteÅ› straszna. :-)

    Tylko proszÄ™ CiÄ™ bardzo, gdybyÅ› miaÅ‚a chwilkÄ™ czasu – napraw szablon… Z racji na drobny konflikt z TPSA mam aktualnie net w wersji „tylko tekst”, a u Ciebie jest czarny na ciemnoniebieskim tle…

  2. kto nie kombinuje – ten nie ma !
    udzielam nieoficjalnego poparcia dla stosowanych technik :)
    z drugiej strony – takie rzeczy jak wyżej opisane wÅ‚aÅ›ciwie siÄ™ nam należą. jesteÅ› klientem: pÅ‚acisz i masz prawo wymagać wymagasz. przez to, że komuÅ› może niepodobać siÄ™ zawracanie dupy i przez to ubiegamy siÄ™ do podstÄ™pów.
    niestety, polska w pełnym wydaniu :(

  3. Czasem profesjonalna Å›ciema jest gwarancjÄ… sukcesu. Gratuluje zapaÅ‚y prawojazdowego. Ja póki co jestem na etapie dbania o bezpieczenstwo narodowe, dlatego na kurs nie poszÅ‚am 😀 Hehe, a inny plus – nie musze na imprezach dorabiać jako kierowca 😛

  4. Heh, czyli nie tylko ja jestem wredna, i sprytnie domagam się swoich praw w różnych instytucjach .. :)

  5. Hehehehe… kombinatorykÄ™ stosowanÄ… odstawiasz podobnÄ… do mnie 😉
    Ja dzisiaj poszÅ‚am w rajze po okolicznych sklepach poszukujÄ…c mojej ulubionej pasty do zÄ™bów. OczywiÅ›cie w normalnych sklepach jej nie byÅ‚o. Zmuszona okrutnym losem popeÅ‚zÅ‚am do supermarketu, gdzie oczywiÅ›cie przy kasach kosmiczne kolejki. W wyniku czego pobraÅ‚am z półki upragniony artykuÅ‚, odliczyÅ‚am należnoÅ›c i przepchnęłam siÄ™ na sam przód najkrótszej kolejki, proszac żeby stojacy tam chÅ‚opak mniei przepuÅ›ciÅ‚, bo zostawiÅ‚am zupÄ™ na gazie (o mÄ™zu jej pilnujÄ…cym już wspomniec nie raczyÅ‚am 😉

  6. Jedyna! WidzÄ™, że wracasz zza grobu. :-) Jak Å›wietnie móc znowu poczytać…

  7. Ale przebiegła żmijka :) Sam bym lepiej tego nie rozegrał:D

  8. Z tym prawkiem tez tak mam… ciagle odkladam to na pozniej, ale ta hitoryjka mnie zmotywowala :) dzieki :)

  9. Świetny blog. Coraz częściej zaglądam i chyba sobie subskrybuje w końcu;)

  10. O dzizas … jaka podstepna kobieta 😀

  11. Ks Andrzej Wołpiuk kupił sobie nową brykę. Ale gość miał farta.

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.