Obudziłam się w nocy. Enter gwałtownie usiadł i stwierdził, że na stoliku obok łóżka siedzi Maniek i sika. Chciałam mu zadawać pytania, powkręcać go trochę, ale zrobiło mi się go szkoda.
PomogÅ‚am mu siÄ™ poÅ‚ożyć, przykryÅ‚am i byÅ‚ spokój. Później Maniek zaczÄ…Å‚ piszczeć – wstaÅ‚am, obudziÅ‚am go i poszÅ‚am spać.
Jedyne co mi przyszÅ‚o do gÅ‚owy to to, że mamy noc koszmarków. Rano miaÅ‚am jedno oko otwarte i obserwowaÅ‚am przestrzeÅ„. Nagle do moich sennych nozdrzy dobiegÅ‚ silny zapach perfum. PomyÅ›laÅ‚am, że to dziwne bo Enter nie używa aż tak dużej dawki perfum do pracy. Ale nie byÅ‚o to takie dziwne, bo moje drugie oko nadal byÅ‚o zamkniÄ™te. Później dobiegl do mnie drugi zapach – tym razem sÅ‚odki zapach jakiÅ› owoców. Zaczęłam zastanawiać siÄ™ po co mu krem. OtworzyÅ‚am oko i usiadÅ‚am. PrzyszedÅ‚ Enter wystrojony i powiedziaÅ‚:
- Pa
- Pa
Moje piękne ciało rzuciło się na łóżko, a roztargane włosy znalazły swoje ukojenie na podusi. Maniek nie odprowadził pana do wyjścia. W zwolnionym tempie dotarła do mnie myśl, że zobaczę Entera o 21, bo piszę z kimś prace do szkoły. Zapowiada się długi dzień..
12 listopada 2007 at 17:48
Ehhh… zimowo-przeciagajace-sie-w-nieskonczonosc-dni… zlo i niedobro…
12 listopada 2007 at 19:24
Ech, co racja to racja. Z jednej strony czasem lubiÄ™ te dni, bo sa takie melancholijne, wczeÅ›nie jest ciemno i przy odrobinie wysiÅ‚ku można stworzyć Å›wietny klimat w domku, ale …
… w wiÄ™kszoÅ›ci te dni sÄ… okropne, przygnÄ™biajÄ…ce i w ogóle źle dziaÅ‚ajÄ… na naszÄ… psychikÄ™.
P.S. Na twój blog trafiłem wczoraj w godzinach wieczornych, przeczytałem jedną notkę i tak mnie to wciągnęło, że nawet nie wiem kiedy, a przetrząsnąłem archiwum od deski do deski, żeby być w temacie. Masz dryg do pisania ;).
13 listopada 2007 at 00:10
Najlepszy blog jaki widziaÅ‚am 😉 totalnie wsiÄ…kÅ‚am 😀
13 listopada 2007 at 00:16
Aha, jeszcze coÅ› (uwaga 😉 )
Jestem przyszÅ‚Ä… programistkÄ… 😀 tzn mam nadziejÄ™ 😉
13 listopada 2007 at 00:50
o jejq cieszymy sie z Toba,… Pozdrawiam autorkÄ™ 😉
14 listopada 2007 at 12:00
Moja noc koszmarów byÅ‚a dzisiaj…
Dlugo nie mogac zasnac gpilem sie w sufit ukladajc plamki i nierownosci w tynkowe konstelacje. Nie widzac perspktyw na sen podnioslem sie z lozka, wypilem szklanke zimnej wody – „swiezej” prost z kranu. Narysowalem dwa rysunki zamieszczajac je na blogu. Zerknalem na zegarek bylo grubo po 2, po chwili ponownie lezalem i wpatrywalem sie w sufit… szukajc punktu w ktorym moglbym usnac. Powoli zamknalem oczy – o 5 nad ranem kot zaczal biegac po mieszkaniu a pies postanowil uzewnetrznic swoje klopoty z zoladkiem… nie bylo juz mowy o spaniu…
14 listopada 2007 at 20:14
Chociaż siÄ™ nie znamy dziewczyno entera to jednak dużo nas Å‚Ä…czy…. Jest już 19.07 a Mojego nadal nie ma. Nadgodziny. Kotku bÄ™dziemy mieć wiÄ™cej pieniążków, a ja tak w myÅ›lach…. i coraz mniej wspólnego… Jak chciaÅ‚abyÅ› kiedyÅ› pogadać to napisz do mnie, mam nadzieje, że pokaże siÄ™ mój adres e-mail…
15 listopada 2007 at 00:37
Ja ze swoim miaÅ‚am podobnie, jednakże wspólnie przekonaliÅ›my siÄ™, iż zaÅ‚ożenie wÅ‚asnej firmy bÄ™dzie najlepszym tego rozwiÄ…zaniem. Teraz też siedzimy dÅ‚ugie godziny przed komputerem, tyle że już razem a nie osobno 😉
Pozdrawiam ciepło
16 listopada 2007 at 07:46
Hmmmm… tak czytam i chyba zaczynam siÄ™ bać… ja studiujÄ™ informatykÄ™… no nic poczekam… i zobaczÄ™… może moje zamiÅ‚owanie do kabelków i innych takich jeszcze minie… pozdrawiam i życzÄ™ powodzenia
16 listopada 2007 at 10:51
Bardzo celnie pisany blog. Wchodze b. czesto.
16 listopada 2007 at 16:59
Beznadziejny blog. Jak ci nie odpowiada czym sie interesuje Enter to go sobie odpusc. I mam nadzieje ze „cie straci”. Czym ty sie interesujesz ? on „kablami” a ty czytasz Harlequeeny. ZAL.
17 listopada 2007 at 11:37
Droga Jedyna, blog nie jest beznadziejny, momentami można sie nawet pośmiać, ale, odnosze wrażanie ze nie jesteś szczęśliwą osobą. Nie wytrzymałabym długo z takim Enterem.
Chciałabym tez napisać coś do innych dziewczyn związanych z programistami. Czytając ten blog niektórzy mogą się przerazić, a programiści to normalni, kochający ludzie:) Sama jestem z programistą i uważam że jest to najwspanialszy człowiek jakiego spotkałam. Nigdy nie traktował mnie tak jak Jedyną traktuje Enter. Owszem programowanie jest dla niego ważne, ale spędzamy razem wiele czasu i liczę się dla niego bardziej niż komputer. Także, dziewczyny, programiści są wspaniałymi ludźmi a Enter to jakiś przypadek trudny, ale ludzie są różni:-p
A programiści niech się nie przerażają czytając ten blog, że wszystkie dziewczyny mają o programistach takie zdanie;)
17 listopada 2007 at 15:29
Spoko blog. 😉 Programisci to chyba dosc znosni ludzie. Mam nadzieje ze bedziecie zyc dlugo i szczesliwie.
22 listopada 2007 at 00:07
Ja mam koszmary po filmach, a że filmów oglądam mało lub bardzo mało, wiec koszmarów nie mam.
27 listopada 2007 at 20:04
szczerze mówiąc czytam Jedyną od zawsze a znam? jeszcze dłużej, myślę, że nikt nie może jej bardziej uszczęśliwić niż kablowate zasupłane jestestwo Entera i jego skomplikowany styl czekam na koleją część poznawania Entera
dużo spaceruj Jedyna i a może już siÄ™ turlasz? 😉
28 listopada 2007 at 21:27
świetny blog
przeczytałam całego
miód na moje zaanginione ciało
chcę więcej!
12 września 2008 at 08:19
i nie piszesz już tego bloczka?