W komentarzach do poprzedniego wpisu Filip zapytał mnie o kilka ważnych rzeczy:
To jak to w zasadzie jest? Jak wygląda życie autorki? Życie narzeczonej programisty? Jesteś bezgranicznie jemu podporządkowana? Twoje istnienie jest tylko tłem i wypełnieniem jego egzystencji? Taki obraz rysuje się w mojej wyobraźnie po lekturze posta. I kilku wcześniejszych. Skomentujesz?
SkomentujÄ™.
Jak wygląda życie autorki?
Å»ycie autorki jest peÅ‚ne zwrotów akcji.
JesteÅ› bezgranicznie jemu podporzÄ…dkowana?
Ja zajmujÄ™ siÄ™ pilnowaniem terminów i ogarnianiem co gdzie jest. Enterowi pozostawiam podejmowanie decyzji ważnych. Potrafi podejść do różnych rzeczy bez emocji. Ja nie potrafiÄ™. Zakupy przedmiotów do mieszkania pozostawiam jemu – mówiÄ™ tylko czego oczekujÄ™ od tego przedmiotu. Jeżeli ponosi go fantazja, potrafiÄ™ w ciÄ…gu kilku dni, czasami kilku minut, spowodować zmianÄ™ jego decyzji. Ale nadal jest to jego decyzja. To nie jest podporzÄ…dkowanie. Czasem trzeba zrobić tak, żeby mężczyzna myÅ›laÅ‚, że rzÄ…dzi. Stawianie wszystkiego na ostrzu noża powoduje w drugiej osobie utwierdzenie jej w przekonaniu, że to co chce zrobić, żeby pokazać że może, albo zrobi coÅ› tylko po zÅ‚oÅ›ci. Nawet jeżeli jest to gÅ‚upie. Jeżeli zacznÄ™ marudzić i czepiać siÄ™, że siedzi przy komputerze, a ja chce czegoÅ› innego, jak zaatakujÄ™, to bÄ™dzie siedziaÅ‚ bo bÄ™dzie chciaÅ‚ udowodnić mi, że nie bÄ™dzie nikt nim rzÄ…dziÅ‚. Trzeba znaleźć sposób na bycie razem. Ja znalazÅ‚am. Nawet jeÅ›li ktoÅ› myÅ›li, że to podporzÄ…dkowanie.
Twoje istnienie jest tylko tłem i wypełnieniem jego egzystencji?
Nie jestem wypełnieniem ani tłem.
16 marca 2007 at 18:03
Och, jaki piÄ™kny bylby swiat, jakby mozna wszystko wyjasnic jednym slowem, jednym kolorem… Najpiekniejsze w zwiazkachjest to, ze ludzie sie dopelniaja. Ze jest ktos od rachunkow i ktos od robienia budyniu o 2 w nocy.
16 marca 2007 at 19:24
od tej chwili moja jedynaczka będzie miała zakaz czytania Twojego bloga.
W domu jest nowy root i nie jestem to ja
Papalka: uważasz, że świat uproszczony (bo tak odebrałem Twoją wypowiedź) byłby piękniejszy ?
Uważam, że byłby po prostu nudny.
16 marca 2007 at 21:45
@wojtosz, wlasnie o to mi chodzi… Nie mozna tego zrobic, a Jedyna nie jest w stanie opisac jej milosci do Entera. To hasÅ‚o: JesteÅ› bezgranicznie jemu podporzÄ…dkowana? jest nie na miejscu, bo nie wiemy przeciez jak zyja… Pozdrawiam
17 marca 2007 at 20:30
To może jednak dasz się otagować?
21 marca 2007 at 13:03
Tak , właśnie w większości przypadków kobieta decyduje, a mężczyzna ma myśleć do samego końca, że to on ją podjął.
I halo , wszystko ma swoje granice, te dalsze i te bliższe , nie da się podporządkować komuś bezgranicznie.
21 marca 2007 at 22:06
Kiedy w zwiÄ…zku jedno musi byc podporzÄ…dkowane bezgranicznie drugiemu – to ja nie wróże dobrze tej parze…. A nie wyglÄ…da by miÄ™dzy Jedyna a Enterem dziaÅ‚o sie źle…. Å»yczÄ™ tylko takiego rozwoju sprawy jak to miaÅ‚o miejsce w moim przypadku.
23 marca 2007 at 02:13
Ekskjuzmi? Czy Jedyna pisaÅ‚a, ze Enter jest Panem i WÅ‚adcÄ…? 😀
23 marca 2007 at 03:30
A zatem to jednak byÅ‚o faux pas, skoro mój komentarz poleciaÅ‚… no cóż, przepraszam.
Tym niemniej pozdrawiam serdecznie.
2 kwietnia 2007 at 22:03
jakos tak mi sie skojarzylo 😀
Żona programisty:
– CiÄ…gle jesteÅ› zajÄ™ty i siedzisz przy komputerze. Å»ebym choć miaÅ‚a dziecko…
– KÅ‚adź siÄ™, bÄ™dziemy instalować…
13 kwietnia 2007 at 12:45
np 20 minut czasu programisty to ile w przeliczeniu na zwykły czas??:)
29 października 2007 at 00:05
ej jak załozyc swój taki blog??? jeśli moge prośic oszybki odzew na maila to bardzo prosze
9 stycznia 2008 at 18:58
Myślę, że jesteś dzielną dziewczyną. Mam narzeczonego, który też jak włoży nos w kompa, to potrafi go oderwać dopiero jak zapada cisza. I to mój sposób:D Poza tym uważam, że to nie jest życie w jego cieniu. Myślę, że to umiejętność życia z nim.