Przyszłam do Entera o tej samej porze co zwykle. Przywitał mnie miną, która mówiła "jestem zmęczony i zły".
Położyłam się. Przyszedł Generał, położył swoje ciało na materacu i popatrzył się jak na chorą psychicznie osobę i przemówił:
- Jedyna, czy mogę sobie pomyśleć, że zamieniam Ciebie na telewizor plazmowy?
Zatkało mnnie.
- Pomyśleć możesz, tylko w grę wchodzi jakiś glupi i naiwny człowiek, albo czerwony domek.
- No to kłopot, ale nawet tak nie myślę.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to myśl, że go przegrzało, albo jest głupi. Druga myśl – że muszę się obrazić. Strzeliłam focha.
19 lipca 2006 at 11:43
nie przejmuj się Jedyna.. niestety programiści tak mają. 😉 jak sie chwilę zastanowi nad swoim postępowaniem to drgnie jego dawno nie używane sumienie i poczuje że może coś było nie tak..? Po dłuższej chwili zastanowienia przypomni sobie że chyba czegoś nie skończył w swoim projekcie.. Zajmie się nim i to co powiedział odpłynie w zapomnienie..
19 lipca 2006 at 18:57
brawo jedyna!!! tylko fochem mozna jeszcze cos wywalczyc…
19 lipca 2006 at 22:10
eee… pewnie mial namysli ze teraz bedzie sie na ciebie lepil jak w full wypasny televizor
24 lipca 2006 at 19:45
Na początku ten blog wydawał mi się bardzo zabawny, ale im dalej go czytam tym jest gorzej. Bije od niego smutek. „Tańczysz jak dziwka w teledyskach”, czy „-Generale zrobisz mi brzuszek? -Zostało trochę kurczaka, idź się napchaj!” ?!? Sorry, ale w życiu bym tak do mojej narzeczonej nie powiedział :/
25 lipca 2006 at 09:41
Mercx może i masz rację.Ale Enter jest moim kolegą, przyjaciółką, koleżanką :), przyjacielem, przyszłym mężem. Spełniać tyle funkcji w życiu jest ciężko. Dlatego nasz sposób bycia jest inny.
27 lipca 2006 at 00:51
potwierdzam obserwacje mercx-a, ale to nigdy nie wiadomo
przeciez najważniejsze, co dzieje się „między słowami”, a o tym blog nie mówi. niemniej jednak gratuluję pomysłu na genialnego bloga, którego za każdym razem z chęcią odwiedzma. uwielbiam ten sposób pisania. 
27 lipca 2006 at 14:04
3 dni temu minął rok od opublikowania bloga, jest świetny, tylko więcej notek !
6 sierpnia 2006 at 19:20
I zamilkla… Oby nie na wieki…
11 sierpnia 2006 at 21:24
:)) kiedy czytam Twoj blog czuje sie jakbym czytała o swoim facecie =) czyżby programiści zaczęli tworzyć nową, całkowicie odrębną rasę? ;p informatyk to dziwne ziwerzątko i naprawdę często do zachowań tego zwierzątka trzeba podchodzić z humorem
Pozdrawiam Cię cieplutko:) napewno jeszcze tu zajrzę PS Twojego bloga odnalazł mój programista ;p i zaśmiewał się do łez…chyba nawet nie zauważył , ze zachowuje się tak samo jak Generał.. 😉
21 sierpnia 2006 at 14:52
kazdy z nas (programistow) zachowuje sie tak samo… czytam i widze momentami swoje zachowanie… tyle, ze ja przez nie moja ukochana stracilem, obys ty miala wiecej cierpliwosci Jedyna niz ona
25 sierpnia 2006 at 13:51
Aż dziwne, że wytrzymujesz z tym programistą 😀 Wytrwała jesteś.
—
coś dla Panów – Jak podrywać kobiety http://www.jakpodrywac.info
26 sierpnia 2006 at 21:15
Bla bla, bezdury wyssane k*wa z palca, a juz najabrdziej wku*** mnie teksy w stylu „programisci tak maja” ;>
21 września 2006 at 22:36
^^ Myśl co chcesz oni jednak stanowią jakąś pewną odrędną warstwę społeczną moim zdaniem :>
18 października 2006 at 10:31
jesteś bardzo cierpliwa. Programiście są „inni”
aż dziwie się że wytrzymujecie z nimi….
————————-
Zapraszam Cie na moją stronę
20 października 2006 at 21:32
Niezwykłe, ile nas łączy…Nas – kobiety programistów… Myślę, że tak jak oni tworzymy pewną nową jakość… Może powinnyśmy założyć Koła Wsparcia, czy coś w tym stylu… Pozdrawiam Ciebie ciepło, Jedyna. Gratuluje poczucia humoru, dystansu do siebie i wewnętrznej przestrzeni, gdzie można zmieścić cały ten żal, ból i miłość, której w końcu żadna z nas nie wybrała… Po prostu przyjęłyśmy ją na siebie.
11 lutego 2007 at 20:54
Mam nadzieję, że kiedyś faceci (nie tylko programiści) nauczą się właściwie traktować kobiety.
24 marca 2007 at 17:40
hmmm ja nie jestem dziewczyną programisty, ale także informatyka… i jak widzę komputer to robi mi się słabo
11 kwietnia 2007 at 10:25
okami jak robi Ci sie slabo to slabo widze Twoj zwiazek z nim!
Co do programistow to tak maja- ale dlaczego? Ja jetem programista i wiem – chcecie sie dowiedziec – zacznijcie to robic :-D!