panelarrow

Problemy ze wzrokiem

| Komentarze: 17

Wieczory spędzamy oglądając seriale. Na początek "Soprano", później inny serial, a następnie znowu "Soprano". Popijamy wino i jest albo nie jest fajnie – zależy od wieczoru.  Pewnego razu korzystając z przerwy serialowej, przebrałam się (założyłam spodnie różowe od pidżamy) i zasiadłam w fotelu:

  • Jedyna, wyjdziesz ze mną z psem?
  • Nie, bo się przebrałam.
  • Bluzę założyłaś.
  • Nie. Nie wiesz jak byłam dziś ubrana…
  • No…miałaś inna bluzę.
  • Nie zwracasz uwagi jak jestem ubrana?Ja wiem nawet jakie miałeś skarpetki.
  • Bo mi je dałaś…

Patrzę się na niego i nie wiem po co mu okulary jak i tak mnie nie widzi. Czy się obrazić, czy zdjąć mu okulary i dać mu w głowę.

  • Kochany, jakbym była wysmarowana gównem, a miałbyś nos zatkany, też byś nie zauważył.
  • Uwielbiam te twoje celne porównania…

17 Comments

  1. takie sobie… dość kolokwialne;p

  2. Jedyna, my też je uwielbiamy 😀

  3. True true.

    Faceci nie mają czegoś takiego jak pamięć do ubioru płci przeciwnej 😉

    A porównanie rzeczywiście celne :)

  4. No to fakt ostatnio dostalem po glowie, ze nie zapytalem zony skad ma czerwony pasek, ktory kupilismy razem 3 dni wczesniej….
    Ale za to faceci pamietaja gdzie jest wyjscie z galerii handlowych 😀

  5. Też czasami mam ochotę ściągnąć mu okulary i trzepnąć porządnie na opamiętanie ;]
    Jednak w sumie , gdybyś kupiła nowy komputer lub coś podobnego od razu by zauważył a i ciekawy temat do rozmowy by się znalazł

  6. @imperator:

    false moj drogi, false.
    Niektóre modele, te nowsze zwłaszcza dysponują czymś takim jak cache’owanie schematu ubioru partnerki ;]

    Tak czy siak, czytając tego bloga odnoszę wrażenie, że Jedyna jest nadwyraz tolerancyjna..

  7. właśnie znalazłem tego bloga i stwierdzam, że jest bardzo fajny :)
    Zacznę go czytać! :)

    Pozdrawiam! ^^

  8. Jakieś parę dni temu odkryłam Twój blog i po prostu do dziś nie mogę się od niego oderwać – też jestem dziewczyną programisty, linuxowca, maniaka gitary, robienia zdjęć, którego całym życiem jest komputer, a jak nie komputer, to inne pasjonujące rzeczy, do których – ma się rozumieć – też komputer wykorzystuje 😉 Godzinami siedzi w łazience robiąc kupę, a na moje 10 zdań które wypowiem, odpowiada mi jednym ‚no’ 😉 Nie wiem czy wszyscy programiści to osobny gatunek, z którymi ludzkość się nigdy nie dogada i nie wiem, co w nich takiego, że tak przyciągają swoimi dziwactwami 😉 W każdym razie związek duszy artystycznej z typowym ścisłym umysłem jest prawie sportem ekstremalnym, no ale z drugiej strony – to takie ‚jazzy’ w tych czasach….;P

  9. trafilam na ten blog przypadkiem… ale jak juz zaczelam czytac to nie moglam sie oderwac… to jest swietne co piszesz i w jaki sposob… pozdrawiam Cie serdecznie :)

  10. Hmmm – Jedyna, jestes naprawde cierpliwa i wyrozumiala osoba, ale my informatycy takich wlasnie potrzebojemy i swiat nam sie wali na glowe jak odchodzicie. Grunt to sie nie denerwowac :)

  11. Na bloga dotarłem podążając za jakimś linkiem. Przeczytałem ten wpis i dodałem do subskrybowanych kanałów RSS (a właściwie Atom 😉 ). Później przeczytałem całego. Od deski do deski.
    Tak trzymać. Bardzo podoba mi się ten styl pisania. I to spojrzenie z innej strony. Moim zdaniem jeden z lepszych blogów.

  12. Jestem tutaj pierwszy raz i, jak niejeden, także przez przypadek. Naprawdę świetny blog. Szczerze mówiąc trochę wczułam się w sytuację poznając bliżej życie innych… Jedyna, jesteś jedyną. I powiem Wam jeszcze że każdy zawód faceta coś mu dodaje. Mój- stolarz i choć przynosi do domu niezłe (mało powiedziane) korzyści pieniężne także ma swoje męskie zawodowe kombinacje. Jedynie godziny pracy przeszkadzają mi w normalnym funkcjonowniu… Ale cóż, trzeba się przyzyczajać do bycia jedyną…w domu. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie. Na pewno będę wpadać tutaj często. (Escape:))

  13. A jak Ci okazuje miłość? Pytałaś?

  14. Jeżeli uważasz, że facet jest (a przynajmniej powinien być!) z Tobą, bo wyglądasz, uważasz, że Twój wygląd jest istotną częścią tego-co-jest-między-wami, to raczej nie powinienem u Ciebie nic a nic komentować (zresztą zajrzyj do mnie). Pomyśl, z kim byłby za 30 lat – zaraz po momencie, kiedy kruchość ludzkiego istnienia wyjdzie Ci na całe ciało, a wyskubane brwi, makijaże i za ciasne ciuchy będą na powrót wzruszające. Może uważasz, że starość powinno się przeżywać w samotności? Za dużo i za gorzko pisałbym, skasowałem połowę komentarza.

  15. Kiedyś przez pół roku chodziłam w pewnych bucikach, a on nawet nie odróżniał starych od nowych! Mało tego, jak zmieniłam długość włosów to też nie zauważył. Tacy już są faceci :)

  16. Do ‚Myszka” – radzę Ci gasić światło, jak za długo siedzi w toalecie- zobaczysz, przejdzie jak nic:_)

Skomentuj Takusia Anuluj pisanie odpowiedzi

Wymagane pola są oznaczone *.