panelarrow

Rewolucja

| Komentarze: 26

Przychodzi taki dzień kiedy kobieta chce pozostawić swój ślad. Wczoraj przyszedł ten dzień w życiu Entera. Wyjęłam kołki, pięknotkę groźną wiertarkę zawieruchę i kazałam wiercić Enterowi. Wywiercił. Nie obyło się bez krzyków. Wiertarka się rozwaliła, wiertło wchodziło jak w masło, ale co tam – najśmieszniejsze, że mój wszystko najlepiej wiedzący włączył wiertarkę i nie przełączył pracy wiertła na obroty we właściwą stronę. Półki po długich bojach, gdzie młotek zastępowały kombinerki, a śrubokręt był rowerowy, zawisły. Zafalowały na ścianie czekając na towarzyszy boju.

  • Jedyna, kładź tam tylko lekkie ksiązki…

Po tych słowach Generał rzucił wszystko, otrzepał swe piękne dłonie z kurzu i wyszedł. Próbowałam zaglądać co on tam takiego robi, ale był już w innym zero-jedynkowym wymiarze. A ja korzystając z okazji zrobiłam rewolucję w pokoju. Po godzinie przyszedł Enter i powiedział:

  •  Gdybyś nie mieszkała tu jedną nogą, to pomyślałbym że orientacja mi się zmienia.
Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us



Obserwacja:

Enter czarną robotę pozostawia innym. Może uważa, że jest stworzony do celów wyższych. Ale co by było gdyby zaczął sprzątać?
Bałagan, a może to by był przełom w programowaniu? :)

26 Comments

  1. a moj programista sprzata tylko wtedy jak zaczyna kleic sie do stolika… jedyna natchnelas mnie – jutro jade kupic jakies polki do ikei 😛 pozdrawiam was

  2. Cholera… juz chyba wiem co bedzie mnie czekać w domu… :/

    • I think you hit a bulselye there fellas!

    • I know this if off topic but I’m looking into starting my own blog and was wondering what all is needed to get setup? I’m assuming having a blog like yours would cost a pretty penny? I’m not very web savvy so I’m not 100% positive. Any suggestions or advice would be greatly appreciated. Appreciate it

    • Hallo Sas,ik ben helemaal Hyper geworden van deze foto`s…weet gewoon niet waar ik moet kijken…zo veel en mooi! Kan me helemaal voorstellen als je daar tussenloopt…whaaaa..geweldigg. Leuk dat je zòn lief babyhempje hebt gekocht. Zou ik ook gedaan hebben..zo schattig.leuk post!Fijne week en groetjes

  3. Aj tam.. ja (programista) zabierałem się za powieszenie tablicy korkowej na ścianie jakiś miesiąc – to przecież mgnienie oka przy nieskończoności w jakiej przyszło nam żyć 😛

  4. No w końcu. Już myślałem, że ten blog zakończył już działalność 😉

  5. Oj, nie martw się Jedyna… Faceci tak mają… Chcą, zeby każdy za nich odwalił robotę :)

    Grzegory: Tak, bedziesz miał przewaline w domu 😉 Ja za Ciebie wszystkiego nie będę robiłą 😛

  6. Jedyna: A tak poza tym, to czemu ostatnio tak rzadko piszesz? :>

  7. Blog wraca do korzeni

  8. ooo jak fajnie ze nowa noteczka jest :):)

    hehe 😛 fajna poleczka 😉
    ja tez bylam swiadkiem jak polka zostala przymocowana do sciany przez programiste i choc nie uczestniczylam w saym tym najwazniejszym momencie tylko na nastepny dzien podziwialam ta ciezka prace to musze powiedziec ze to bylo suuper przezycie hehhehe :P:P ale jak dobrze pamietam to bylo posprzatane :):) hmmm :P:P pozdrowionki :P:)

  9. Jedyna – programiści sprzątaja i robią też czarną robotę – i to z dużym powodzeniem – tak jak mój Smok. Zdarzają im się wpadki – i to bynajmniej nie przy instalowaniu półek – ale przy wymierzaniu miejsca na szafki…..

  10. …. bo przecież metr ma 1024 milimetry….

  11. i zaczął mi tłumaczyć ile to jest 1024 i na co mi to było… a ja myślę o jednym… i tylko o jednym… a on mi o binariach i na co mi było?

  12. Jedyna nie tylko ty zmuszasz swojego programistę do wiercenia dziur w scianie… ja w sierpniu musiałem zainstalować wiszącą szfkę nad moim biurkiem i laptopkiem… ze 3 noce nie umiałem spac bo się bałem, że pólka się urwie … ale wisi do dziś i obciążenia jej przybywa, ale mojego maleństwa już pod nim nie ma :)
    Pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy

  13. a myślisz, że mój chłop coś robi w domu?

  14. Witam.

    Podobnie jak Twój narzeczony jestem programistą :-) (choć kreujący się wizerunek Twojego partnera jest trochę odmienny od mojego to i tak wiele mamy cech wspólnych).
    Jest to pierwszy blog, który przeczytałem (link dostałem od kolegi). Wrażenia moje są bardzo pozytywne. Bynajmniej życzę Wam wszystkiego dobrego. Cóż tu więcej pisać – wracam do pracy 😉

    Pozdrawiam Letki
    – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
    „EVERYTHING THAT HAS A BEGINNING HAS AN END”

  15. och ach, nie no moja żona zobaczy tylko ten blog… założy sobie podobny :). Co prawda trochę już tych półek nawieszałem na jej życzenie, ale jakoś nigdy do końca pewnie się pod nimi nie czuję… szczególnie że moja magda nie przestrzega zaleceń bhp i obciąża je ponad wszelkie europejskie normy :)….

    A tej wiosny mam jej zbudować altankę ogrodową… jest więc szansa na jakąś katastrofę budowlaną :).

    Macham Wam zatem i idę spać :).

  16. Dzięki Ci za ten blog :-) Niektóre rzeczy stały sie dla mnie bardziej zrozumiałe. Może dzięki temu zwiazek który staramy sie od niedawna stworzyć przetrwa…..
    P.S Masz zdrowe podejscie do sprawy 😉

  17. A na samym dole jest reklama kontekstowa: „Pielęgniarki i opiekunki. Praca w Niemczech…”. Może to się bardziej opłaca? 😉

  18. Cóż za posucha..

  19. Tylko podziwiwać 😉 mi mojego Programisty nie udało się namówić do wzięcia wiertareczki do jego delikatnych dłoni, a sam motyw wiertarki i mężczyzny jest dla mnie miarą i dowodem męskości… ech… taka… kobiecinka z niego 😉 chyba ja mam większe jaja…

  20. ja nie pękam i wieszam co się da , półki nie spadają alle rok temu zmajstrowałem ciężkie zadaszenie nad dzrzwiami i jak napadało dużo mokrego śniegu moja piękna konstrukcja spadła na schody . Teraz mam zamiar zmajstrować altanę ogrodową szukam porad i tak weszłem na ten blog bardzo mi się podoba choć jestem typowym samcem pozdrawiam jeszczę się odezwę

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.