Wielkie plany mają to do siebie, że często nic z nich nie wychodzi.
Mieliśmy w planach zamieszkanie w domku, w zamian za regulowanie opłat i opiekę. Wybraliśmy sobie pokoje. Czerwona strzała już wiedziała, że garaż należy do jego czerwonej niuni. Patyk zajął już strych z myślą o sztaludze i łaskawie zgodził się na towarzystwo mojej drewnianej dziewczynki. Generał wybrał sobie gabinecik. Ustaliliśmy grafik sprzątania.
KÅ‚óciliÅ›my siÄ™ o telewizjÄ™ – jaki pakiet chcemy. OczywiÅ›cie jak przystaÅ‚o na mnie, walczyÅ‚am o brak filmów przygodowych, a myÅ›lami byÅ‚am w ogródku.
Pewnego dnia czar prysÅ‚. Nici z domku… SzukajÄ…c innego lokum zostaÅ‚am oblana zimnÄ… wodÄ…. Ceny kosmiczne. W kraju gdzie zarobki sÄ… niskie a koszty utrzymania przekraczajÄ… dochody nie stać nas nawet na psa.
Przestałam narzekać.
Generał cieszy się, że dotarło do mnie na jakim świecie żyję. A ja już się nie buntuję i staję się pomału takim samym pracoholikiem jak on.
PrzypomniaÅ‚o mi siÄ™ – o moim blogu napisano w ostatniej Polityce (jestem w bardzo zacnym towarzystwie):
A dziś dostałam kwiaty!
23 maja 2006 at 19:36
Czytuję Cię od bardzo dawna. Nie decydowałem się wcześniej na komentarz, choć kilka razy bardzo chciałem przyłączyć się do zacnej braci skrybującej pod Twoimi wypocinami.
Świat realny jest trudny, prawda ? Życie za firewallem przytłacza, pomimo tego, że czasem jest tam Słońce, ponoć i kwiaty są..
Cieszy mnie fakt, że zostałaś doceniona. Twój e-ades podesłał mi kolega (programista), a ja rozesłałem go kolejnym sprzymierzeńcom kodu, kawy i klawiatury. Tak trzymaj, wielu jest z Tobą!
23 maja 2006 at 19:59
pogratulowac rozglosu a tak na serio to juz sie martwilem ze przestalas tu pisac. zwlaszcza jak czasem akregator twierdzil ze nie moze sie polaczyc ze strona
zycze powodzenia w dalszym szukaniu nowego gniazdka i kolejnego poligonu na starcia programistyczno – kobiecego
2 stycznia 2017 at 15:13
If your arclties are always this helpful, „I’ll be back.”
5 lutego 2017 at 19:25
Tip top stuff. I’ll expect more now.
5 lutego 2017 at 20:42
Tusen takk for kjempe fin tur med dere alle sammen. Dette var så fint skrevet og jeg lengter til bake til vårt feriekollektiv!-verdens beste Susan jeg er glad i deg :o)linn
24 maja 2006 at 19:07
Gratuluje wyroznienia 😉 nic tak nie poprawia nastroju, jak swiadomosc, ze jest sie docenianym, a Twoj blog z pewnoscia na to zasluguje.
A domkiem sie nie przejmuj – predzej czy pozniej marzenia o wspolnym domu sie spelnia. A moze nastepna okazja bedzie atrakcyjniejsza?
Pozdrawiam serdecznie
25 maja 2006 at 16:43
kreatywnosc, odmiennosc, klasa, smak, dowcip, inteligencja.. zawsze zostaja docenione..
26 maja 2006 at 18:26
hmmm spoko że dostałaś kwiatki pozdrawiam
28 maja 2006 at 19:11
skad ja to znam… ja z moim programistom szukamy mieszkania i……… NIC
30 maja 2006 at 14:27
hmm żeby jeszcze ten rozgÅ‚os wpÅ‚ywaÅ‚ na ilość wpisów 😉
6 czerwca 2006 at 00:14
plany wszelakie to okrutne pułapki. zwłaszcza te, które czynią perspektywę miłą. jak tylko zaplanujesz sobie coś przyjemnego, zaczynasz żyć swoją radosną wizją. gdy nic z niej nie wychodzi, czujesz gorycz niespełnionego marzenia.